Laboratorium domowe, czyli jak zrobić krem, mydło i powidło

Pachnące bomby kąpielowe:

Bomby kąpielowe wrzuca się do wanny z wodą do kąpieli. Bomby "wybuchają" czyli musują przez chwilę i rozpuszczają się w ciepłej wodzie. W zimnej nie "wybuchają". Sprawdziłam ;-). Musując uwalniają zapach, kolor i tłuszcz. Przyjemny zapach poprawia humor, a tłuszcz pełni pielegnującą rolę olejku do kąpieli.

Składniki:

Wykonanie:

Wszystkie suche składniki (soda, kwas cytrynowy, skrobia, mleko w proszku) zmieszać razem.

Tłuszcz włożyć do szkalnego naczynia, naczynie do garnka z gorącą wodą i poczekać, aż tłuszcz się roztopi.

Wlać tłuszcz do suchych składnikow i dobrze wymieszać. Mieszanina powinna mieć konsystencję wilgotnego piasku, takiego, z którego można już robić babki, ale jeszcze nie jest zbyt mokry ;-). Jesli nasz "piach" będzie zbyt suchy i nie można będzie z niego nic ulepic, można dodać odrobinę oleju spożywczego. Teraz można dołożyć zapach i ewentualnie kolor. Jeżeli barwnik zacznie się pienić, to trzeba go "ugasic" przyciskając pieniące się miejsce łyżką.

No i można wkładaż mieszaninę do foremek czy pojemników do lodu, a foremki do zamrażalnika.

Po kilku godzinach, a najlepiej następnego dnia można wyjąć bomby z zamrażalnika i z foremek.

Nie muszą być przechowywane w lódowce, ale mogą się kruszyć, dlatego dobrze jest przechowywać je w pudełku, a chcąc je komuś podarować, najlepiej zawinąć je w przezroczystą folię. Bomby nie muszą być formowane w formemkach, można po prostu ulepić rękami kule.

Mleko w proszku pełni rolę emulgatora i miesza tłuszcz z bomby z wodą. Można je pominąć i zrobić bomby bez mleka w proszku, wówczas jednak tłuszcz wypłynie na powierzchnię wody i osadzi się na wannie. Nie jest to żadna tragedia, tłuszczu jest dosyć mało i łatwo się zmywa.

Do góry

Aktualizacja 03.04.2006